www.niezaleznemogilany.fora.pl

matkazbukowa

Przez ostatnia kadencję dał się Pan poznać jako mąciciel i awanturnik. Organizował Pan spotkania w wyniku których nie doszło do połączenia szkoły podstawowej i gimnazjum w Mogilanach. Nie dopuszczono do oszczędności na obsłudze szkół, przez ich połączenie. Teraz wójt odmawia utworzenia dodatkowych oddziałów klas pierwszych z powodu oszczędności na naszych dzieciach. Klasa w naszej gminie nie powinna liczyć więcej niż 22 uczniów, bo nie mają dzieci dostępu do zajęć pozalekcyjnych, ośrodków świadczących pomoc edukacyjną czy świetlic. Ewentualne zajęcia wyrównawcze są prowadzone w wiejskich szkołach, przez osoby, które choć mają merytoryczne formalne przygotowanie , nie uzupełniają kwalifikacji i dzieci mają mało tej pomocy i jest na niskim poziomie.
Jeśli klasy będą liczniejsze niż 22 osoby nauczyciel nie zdoła zapewnić dzieciom odpowiedniego kształcenia. To są maluch 6 i 7 letnie i są zalecenia z ministerstwa by , dzielić te dzieci klasami, czego i my się domagamy.
Jeśli uważał Pan, że gminę stać na utrzymywanie dwóch dyrektorów, sekretariatów itp. w jednej szkole, to niech Pan teraz spowoduje, by zostały utworzone dodatkowe oddziały klas pierwszych, tam, gdzie klasy pierwsze ssą liczniejsze niż 22 osoby.

caro

Pan Różański w niczym dobrym nie pomoże! Jego hobby to mącić, krytykować, podżegać.,pomawiać itp... W poprzedniej kadencji to było jego ulubione zajęcie. Gdy była niepowtarzalna szansa naszej gminy na wydźwignięcie się z zapaści nie potrafił tego dostrzec. Wydawało się kiedyś, że jest w opozycji do wójt Mardyłowej, bo zależy mu na naprawie sytuacji w gminie. Ale to pozory, bo naprawdę jego cele były zupełnie inne. Całe szczęście, że już nie jest radnym. Jest wreszcie usatysfakcjonowany, bo gmina ma gospodarza jakiego jeszcze nie miała, takiej "degrengolady" jeszcze nie było i tylu skandali. To się panu Różańskiemu podoba. Zresztą jak miałby teraz jako zwykły mieszkaniec coś zdziałać, skoro przez 8 lat jako radny nic pozytywnego nie zrobił?

groniarr

narbanpol

Różański znowu kłamie!
Kara za zerwanie umowy to skutek nie zerwania umowy, lecz wyłącznie wadliwego podpisania takowej. Nikt nie podpisuje umowy na budowę całości, jeśli nie ma na to środków .
Taką umowę podpisała pani Mardyła- więc nic to nie może mieć wspólnego z panem Musiałem. Dlaczego więc oskarża się pana Musiała?

Pan Rózański był radnym wtedy, gdy pani Mardyłowa podpisywała te niekorzystną umowę? Co wtedy zrobił? Jakie działania podjął by - jako radny- zapobiec tej katastrofalnej decyzji?

A co teraz robi , gdy wójt Piotrowski odmawia utworzenia drugiego oddziału klasy pierwszej w konarach z powodu braku pieniedzy ( kwota 26 tys. zł)?
Milczy i nie zajmuje żadnego stanowiska, bo musiałby skrytykować wójta Piotrowskiego!

A co robi by oskarżać pana Musiała wypisuje kłamstwa i głupoty, o wizji hal sportowych w nieskończonym budynku gimnazjum! Ale za co ma być skończony ten obiekt, skoro wójt Piotrowski nie ma 26 tys. zł by utworzyć drugi oddział w istniejącej szkole?

Tak działa wójt Piotrowski, co mu kto podpowie tak to powtarza! A że ma w swoim otoczeniu ludzi takich jak pan Różański, to mamy to co mamy, czyli kłamstwa, intrygi i degrengoladę.

opuntiaa

="narba[quotenpol"]Różański znowu kłamie!
Kara za zerwanie umowy to skutek nie zerwania umowy, lecz wyłącznie wadliwego podpisania takowej. Nikt nie podpisuje umowy na budowę całości, jeśli nie ma na to środków.
Taką umowę podpisała pani Mardyła- więc nic to nie może mieć wspólnego z panem Musiałem. Dlaczego więc oskarża się pana Musiała?
[/quote]
Różański jest takim samym mieszkańcem jak my, dlaczego więc wprowadza w błąd innych mieszkańców? Jakim prawem to robi?
Mardyłowa nie miała prawa podpisywać umowy na budowę , skoro nie miała środków na tę inwestycję ( własnych lub uzyskanych z różnych źródeł zewnętrznych).

mieszkaniec

Artykuł pana Różańskiego w gazetce "Razem" to skandal. Szczyt hipokryzji i brak uczciwości. Jak można tak "odwracać kota ogonem", pisać takie kłamstwa i udowadniać, że to prawda. Przecież p. Różański doskonale wie, że winę za zerwanie umowy z firmą budującą gimnazjum ponosi nie pan Musiał, ale pani Mardyła i może też po trochu p. Różański, który był wtedy radnym, gdy zapadały te karygodne decyzje o budowie molocha i niekorzystnej umowie zawartej z Przemysłówką. Na tym etapie była sprawa do uratowania, ale nikt nie powstrzymał p. Mardyłowej ani się nie przeciwstawił. Natomiast pan Musiał i nowa rada nie mieli wyjścia, bo nie było pieniędzy i wadliwa, niekorzystna dla gminy umowa nie pozwalała na żaden inny krok. Oczywiście wójt Musiał podpisał decyzję, ale podjęła ją Rada Gminy, bo taki jest wymóg. Nie sądzę, żeby pan Różański jako radny nie wiedział o tym wszystkim. Nie rozumiem dlaczego ten człowiek tak wprowadza w błąd mieszkańców.

groniarr